sobota, 26 maja 2012

gonzo.

Gonzo .

Nie lubię takich weekendów.
Nie jest wyśmienicie. Źle w sumie też nie jest.
Chciałabym tylko, żeby jutro była pogoda.
Choroba niech ucieka i odda mi głos.
Siedzę zakatarzona przed komputerem, nic mi się nie chce, nie mam ochoty na nic, kompletnie ...  Samopoczucie niestety nie najlepsze.
Nie wiem kiedy to się zmieni. Czekam na moje serduszko. ;c



Czasami się zastanawiam, po co się tak staram.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz