niedziela, 29 kwietnia 2012

me.


Nie pozwalasz mi po prostu. Czuję pewną granicę. Wiesz dlaczego ?  
Za często pokazujesz mi, że tak na prawdę nie jestem częścią, bez której nie da się żyć.
Czasami bardziej czuję się jak dodatek niż niezbędna część życia.

like holiday

Witam ;) Jak widać uśmiech jest, to wszystko przez to słoneczko i piękną pogodę. Wczoraj spacer z Wiktorią, piesza wycieczka na Różę dodała mi trochę sił. Dodajemy zdjęcia z dziś. Ten kochany ziomek na dole to Gabriel ;* kochany prawda? 





Czuję WAKACJE milordzie.

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

come back.


Wiem, że dawno mnie nie było, ale niestety nie mam nawet komputera, żeby napisać coś mądrego, a po drugie ostatnimi czasy nie jest za ciekawie, więc nie ma też, co opisywać. Narobiłam bałaganu i popełniłam kilka błędów. Nie za ciekawie...
Od soboty się jednak poprawiło. Było co świętować. PODWÓJNIE !
Wspaniale spędzony czas w towarzystwie najlepszych <3 do tego jedna wiadomość, a raczej fakt, który poprawił mi humor i postawił mnie na nogi. Najważniejsze, że wraz ze słoneczkiem, nadszedł humor z dawką pozytywnej energii.




Czasami mam wrażenie, że to wszystko nie jest tak naprawdę rzeczywistością. 
Chcę żebyś czytał mi z serca, usta to tylko dodatek. 





Zaniedbałam troszkę bloga, ale mam nadzieję, że już niedługo będzie więcej czasu i możliwości. Może na weekend zawitam u Wiki, pomyślimy. (bo tęsknię...)