poniedziałek, 26 grudnia 2011

Christmas



Podsumowując mijające święta... Myślę, że te trzy dni przeżyłam z wielkim uśmiechem na twarzy, nie było tak źle, jak sobie to wyobrażałam. Magię świąt, w odróżnieniu od innych, poczułam już dużo wcześniej i bardzo się z tego powodu cieszę. Czas świąteczny bardzo dobrze na mnie wpłynął, powinnam powiedzieć nawet, że troszkę we mnie zmienił, a w szczególności ten ostatni dzień, a raczej wieczór. Tak ciepło zrobiło mi si na sercu, gdy znów mogłam zawitać u tak bliskiej mi rodziny i porozmawiać wspólnie o naszych błędach, rozterkach... Mam nadzieję, że powoli wszystko, a może chociaż jakaś cząstka będzie wracać do normy. Ze wszystkiego jestem tak zadowolona... Dawno nie miałam tak wspaniałego humoru. Zawdzięczam to wielu osobom. W szczególności Wiktorii. Specyficznie spędzona wigilia, taką lubię bardzo. Wstałyśmy od stołu postanowiłyśmy się przejść, padało, było niemiło... Weszłyśmy do garażu, podłączyłyśmy wieżę i wielkie głośniki, zaprosiliśmy do środka zwierzątka i zaczęłyśmy robić to, co zawsze robimy razem. Tańczyłyśmy, śpiewałyśmy, wygłupiałyśmy i po prostu byłyśmy sobą. Pomyślicie "ale z niej dziecko". Myślcie tak, taka właśnie jestem z tą wspaniałą osobą, którą bez wahania mogę nazwać siostrą ! Uwielbiam takie chwile ! Dziękuję także Piotrkowi za umilenie mi świąt, choć nie było go niestety przy mnie. Mam nadzieję, że przestaniesz się wszystkim przejmować, niedźwiedziu. Święta więc zaliczam do udanych, pełnych magii, rodzinnego ciepła i prezentów. Większość z nich była w postaci pieniędzy, bo o to prosiłam Mikołaja, ale są też takie, które pojawiły się pod choinką w pięknych paczuszkach i wywołały niespodziewany, szczery uśmiech, bo były prosto z serca.


Od Marcina :)


Wspaniała, własnoręcznie robiona przypinka od Marysi

 Miś od Huberta i Kamila :)

Bransoletka od Kamila :)

 i prezent od Grety <3
jeszcze kilka innych rzeczy, za które bardzo wszystkim dziękuję i mam nadzieję, że prezenty ode mnie także się podobały oraz że te, które zostaną dopiero wręczone też zrobią (jakieś tam) wrażenie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz