wtorek, 17 lipca 2012

monday morning..

" (...) Dziwne uczucie do opisania, pierwszy raz zobaczyła coś takiego w jego oczach. Stanął w drzwiach, był bardziej męski niż kiedykolwiek, przystojny, władczy...  A najbardziej imponowała jej jego postawa, wyprostowana i pewna siebie. Fakt, iż należy on do niej, sprawiał, że fala gorąca przeszła nagle przez jej ciało. Od razu wiedziała, jaki będzie jego kolejny krok. Podbiegł i przytulił tak mocno, że ledwo złapała oddech. Nie mogła wykrztusić z siebie ani jednego zdania, a przecież miała mu tak wiele do powiedzenia. Była w szoku. Pierwszy raz zobaczyła w jego oczach coś tak nieprawdopodobnego. Kochał ją i w tej chwili była tego pewna w stu procentach. Nie musiał nic mówić, rozumieli się bez słów. Odsunął ją od swojej piersi i pocałował czule w usta, a ona ? Nadal stała zaciekawiona, co tak bardzo nią wstrząsnęło... "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz